Upalny dzień w Budapeszcie. Tłum pod Zamkiem. Kolejka ludzi z aparatami lub telefonam i do miejsc, z których jest najlepsza panorama na Dunaj i miasto. Ktoś stojący obok rzuca zdanie: trzeba zrobić to, co widać w Google Maps – trochę kpiąco, trochę refleksyjnie.
Ja też podróżuję z aparatem. Przez lata robiłam też zdjęcia turystyczne pod hasłem – tu byłam. Z czasem zaczęłam przywozić zdjęcia, których Google Maps nie pokazuje. Rezygnuję z prostego podporządkowaniu się aparatowi i konieczności powtarzania zdjęć pocztówkowych.
Staram się z każdej podróży przywieźć ze sobą zapis emocji, które we mnie te miejsca wyzwalają. Zrezygnowałam z planów ogólnych i przeszłam do detalu. Mury, płoty, podłogi, chodniki, dziury w asfalcie, piasek na plaży działają na mnie jak magnes. Separuję pewne elementy z realnego świata, znajduję dla nich formę – zbliżam się do rzeczywistości i uciekam od niej. Tak poprzez abstrakcje lepiej zapamiętuję odwiedzane miejsca.
Prezentowane zdjęcia wykonałam pomiędzy 2010 a 2022 rokiem. Są tu zdjęcia z wycieczek po Polsce, ale i przywiezione z dalszych wycieczek: Enniscrone w Irlandii, Budapesztu, Triestu, Barcelony, Tirany. Tak naprawdę sa to zdjecia z podróży do własnego wnętrza.
Więcej zdjęć na stronie www.malgorzatamikolajczyk.com
Małgorzata Mikołajczyk (ur. w 1958 r. w Zduńskiej Woli)
Z wykształcenia mgr fizyki (Uniwersytet Łódzki), z zawodu fotograf.
Dziś współprowadzi bloga: www.pisanieofotografi.pl.
W latach 2001-2018 wykładowca w Warszawskiej Szkole Fotografii
Uczestniczyła w szkole letniej fotografii dokumentalnej prowadzonej przez Mary Ellen Mark na Uniwersytecie w Goeteborgu (1993 r.)
Ukończyła Studia Podyplomowe z Fotografii i Informacji Obrazowej w Uniwersytecie Warszawskim (1989 r.)