Wernisaż odbędzie się 9 czerwca w trakcie oficjalnego otwarcia tegorocznego Festiwalu PolskaÉire w Gorey.
Na wystawę składają się fotografie prezentujące, niedostępne na co dzień dla zwiedzających, podziemne krajobrazy Kopalni Soli „Wieliczka”.
Wielicka kopalnia, wpisana na I Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, to nie tylko miejsce przyciągające miliony turystów, ale też niepowtarzalne „zjawisko” spajające w jedno historyczną przestrzeń, dzieła sztuki, górniczą tradycję, emocje oraz ogromny wysiłek wkładany w ochronę skarbów kultury i przyrody.
Zdjęcia pokazują współgranie (taniec) człowieka z naturą. Z jednej strony ukazują wysiłek górników związany z wydobyciem soli i zabezpieczeniem podziemnych wyrobisk, a z drugiej widzimy jak elementy, które pojawiły się w związku z działalnością górniczą stają się częścią natury.
Człowiek i jego praca stały się częścią kopalni, i z czasem stają się tworem natury.
Ponad 700 lat temu nieznany z imienia człowiek znalazł na dnie studni kamień. Wydobył go, oczyścił i z radością spostrzegł, że ów kamień jest słony. Odkrycie na dnie studni stało się początkiem wspaniałej historii. Historii, która nieprzerwanie trwa do dzisiaj.
Wielicka kopalnia budzi respekt. Podziemny świat rządzi się swoimi własnymi prawami, które trzeba poznać i uszanować. Zastygłe w soli stulecia każą zastanowić się nad siłą człowieka – nieulękłego górnika podążającego w nieznane z kagankiem oliwnym w ręku oraz człowieka – istoty kruchej, przemijającej szybciej niż słone spągi, stropy i ociosy.
Pod ziemią władcą nieprzejednanym pozostaje mrok. Ciemność tak gęsta, że aż dezorientująca. Nie wszędzie dotarły przewody z elektrycznością, bo wielicka kopalnia to istny labirynt Minotaura. Poziomy i międzypoziomy, chodniki, skrzyżowania, komory ogromne niczym gotyckie katedry i niewielkie, każące pokornie zginać kark pod niskim stropem… Światło. Przychodzi wraz z człowiekiem i odsłania głębię, kształt, fakturę, barwę. Odkrywa kopalnię pełną majestatu, nieokiełznaną, surową, lecz bez wątpienia piękną.
W swoim projekcie, w „Niecodziennym świecie w soli” starałem się wydobyć w zbudowanym przez siebie oświetleniu niepowtarzalne krajobrazy podziemi. Zasymilowane przez naturę kilkusetletnie pozostałości działalności człowieka. Budowane przez człowieka i naturę dzieło, gdzie jego praca, czasami nawet poświęcone życie stają się częścią kopalni a z czasem po kilkuset latach stają się tworem natury. Udokumentować miejsca na co dzień niedostępne, na zawsze ukryte przed słońcem. Chciałem również pokazać chwilę, w której ciemność i światło współtworzą rzeczywistość pełną magii i soli.
Ryszard Tatomir
Fotografia jest jego pasją oraz jednym z elementów pracy twórczej i zawodowej. Nieustannie poszukuje możliwości rozwoju swoich umiejętności w dziedzinie fotografii. Jest otwarty na każde nowe wyzwanie fotograficzne. Nie boi się eksperymentować, przez co efekty jego projektów fotograficznych stają się niebanalne. Stale zaskakuje jakością swych prac, sposobem w jaki widzi swoje otoczenie. W tworzonych pracach szuka głębszej wymowy ponieważ chciałby przenieść widza w niecodzienny świat, pełen optymistycznej nostalgii, pobudzającej do poszukiwań własnej interpretacji roztaczanego przed nim obrazu. Przekonuje nas o sile pozytywnych emocji, które można odnaleźć w otaczającym nas świecie.
Fotografuje najczęściej ludzi, naturę oraz architekturę. Jego prace publikowane są w różnych czasopismach. Swoje fotografie prezentował na licznych wystawach w kraju i zagranicą.
Członek:
Stowarzyszenia Twórców Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej (AFRP) zrzeszającego artystów fotografów oraz Krakowskiego Klubu Fotograficznego,
9 czerwca, czwartek, godz 18.00
Biblioteka Miejska w Gorey, Gorey Civic Square,
The Avenue, Gorey, Co. Wexford
Jest to trzecia zagraniczna wystawa tego projektu.
Link do zaproszenia