ul. Noakowskiego 10m 54 w Warszawie
Pomysł na jesienne spotkanie w małym gronie fotografików powstał po plenerze KARKONOSZ 2022, jeszcze wtedy nie mieliśmy określonej lokalizacji. Ponieważ jesienią dni są już krótsze postanowiłem poszukać miejsca, do którego można szybko dojechać i żeby w okolicy było dużo atrakcji, by nie spędzać czasu w samochodzie. Stąd pomysł na Jurę Krakowsko – Częstochowską. Udało się załatwić kilka miejsc w Domku Jurajskim w Domaniewicach, okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. W obrębie kilkunastu kilometrów mieliśmy masę atrakcji z których znana jest Wyżyna Krakowsko-Częstochowska. Jest tu wiele zamków: Ojców, Pieskowa Skała, Rabsztyn, Bydlin, Pilcza w Smoleniu, Ogrodzieniec, Morsko (lub inaczej Bąkowiec), Bobolice, Mirów, Ostrężnik i Olsztyn. Również Ojcowski Park Narodowy z Jaskinią Łokietka również był w niewielkiej odległości. Większość z zamków na tym obszarze została wybudowana prawdopodobnie z polecenia króla Kazimierza Wielkiego w celu ochrony Krakowa na wypadek najazdów wojsk czeskich Jana Luksemburskiego od strony Górnego Śląska, które nastąpiły w 1327 i w 1345 roku.
W odległości kilkudziesięciu metrów od naszej lokalizacji mieliśmy małe jeziorka, które w porannych mgłach wyglądały wspaniale.
Ponieważ w listopadzie wieczory są już długie, mieliśmy wiele czasu na wspólne rozmowy o fotografii, prezentację swoich zdjęć i wymianę doświadczeń.
Zgodnie uznaliśmy, że to nie jest ostatnie nasze spotkanie w takim gronie i już w czerwcu br. Jedziemy fotografować Zalipie –Malowaną Wieś.
Włodzimierz Tyczyński